Jaki powinien być cel?
Internet pęka w szwach odnośnie budowania celów, definiowania, wytyczania – dlaczego jednak tak wiele osób mimo wszystko tego nie robi?
Wydaje mi się że jest to zbyt proste, zbyt oczywiste i zbyt łatwe dla wielu, a jednocześnie paradoksalnie zbyt trudne. Wielu z nas nie wie jak wytyczać cele, czy też nie wie, że po prostu może to robić.
Cel musi spełniać kilka kryteriów by miał sens:
Cel musi być:
– dokładny - czyli nie może być ogólny.
Cele brzmiące – schudne po nowym roku, bede zarabiał więcej, chce być szczęśliwy są równoznaczne z brakiem celów.
By cel był dokładny musi odpowiadać na więksość z podstawowych pytań: kto?, co?, kiedy?, gdzie?, który?, dlaczego?
Zadaj sobie pytanie – skąd będę wiedział, że osiągnąłem cel? Jeśli nie potrafisz odpowiedzieć sobie na to pytanie, to znaczy że cel nie jest precyzyjny.
– mierzalny- dający się określić liczbowo
– ambitny, ale realistyczny- Innymi słowy nie powinniśmy stawiać sobie celów zupełnie nierealnych dla nas, absurdalnych – niech to będą cele możliwe do zrealizowania,
– ambitny, ale realistyczny- Innymi słowy nie powinnśmy stawiać sobie celów zupełnie nierealnych dla nas, absurdalnych – niech to będą cele możliwe do zrealizowania,
– ograniczony czasowo – np. do końca roku, w 6 tygodni, w ciągu 1 dnia dzięki czemu ustal granice czasowe dla Twojego celu. Zmotywuje Cię to do szybszego działania.
Kilka przykładów dobrze określonych celów:
Zamiast ‘będę dbać o zdrowie’ – ‘od stycznia będę chodzić raz w tygodniu na basen i raz w tygodniu na siłownię.’
Zamiast ‘będę więcej zarabiać-‘ w ciągu pięciu lat dzięki mojemu biznesowi będę zarabiać 10 tys. złotych miesięcznie.
Zamiast ‘schudnę’ – stracę 10 kilogramów w ciągu dwóch miesięcy.
Zamiast ‘założę swój biznes’- ‘Założę firmę zajmującą się produkcją i sprzedażą kanapek do końca tego roku.’
Zamiast ‘ograniczę palenie’- ‘Po nowym roku od stycznia ograniczę palenie do dwóch papierosów dziennie’.
Zamiast ‘będę bardziej otwarty na ludzi’- ‘Będę poznawać 5 nowych osób tygodniowo, od przyszłego miesiąca.
Kiedy już masz zapisane wszystkie swoje cele, czas na określenie „pod-celów”, czyli mniejszych kroków wymaganych do osiągnięcia danego celu.
„Pod-cele” są odpowiedzią na pytanie „jak?” zadane w odniesieniu do celu nadrzędnego.
Dla każdego z celów zdefiniuj więc kilka pod-celów i zapisz je na kartce wg powyższych reguł.
Np. w kwestii odchudzania: do końca tygodnia kończę ze słodyczami, od nastepnego tygodnia wprowadzam 3 treningi cardio w tygodniu, dzień ograniczam do 2000kcal z samych warzyw owoców i nieprzetworzonych produktów, tygodniowo tracę 1 kg wagi.
To są cele, które składają się na jeden większy cel.
Osiągnięcie tych małych kroków pozwoli Ci osiągnąć duży cel.
Dobrze określone „pod-cele” to kroki łatwe i możliwe do zrobienia. Nawet jeśli odchudzanie na początku brzmiało groźnie, teraz po rozbiciu tego na kawałki widzisz, że cel jest do osiągnięcia i co podnośi poziom motywacji do działania.
………………………………………………………………………………………………………………….
Ćwiczenie:
Na kartce A4 narysuj 4 duże okręgi (dwa na górze, dwa na dole).
Prawy dolny będzie oznaczać okres, w którym chcesz osiągnąć swoje życiowe cele np 5 lat. Oznać je wszystkie w tym okręgu za pomocą słów, obrazków, symboli itp.
Dolny lewy to okres 1 roku. Ten okręg będzie zawierał te kroki, które wykonasz w ciągu 1 roku aby osiągnąć cele główne.
Okręg po prawej górnej stronie kartki – to 1 miesiącczasu i wszystkie cele, które przybliżą Cię do osiągnięcia celów na ten rok.
Okręg po lewej górnej stronie – to cel na dzisiaj ktory przyblizy mnie do realizacji celow tym miesiącu.
Nie musi być to dystans wieloletni rozpisany w ten sposób. Może być to dystans dowolny np Miesiąc (cel głowny), pół miesiąca tydzien, dzień itp
inaczej oznaczyć okręgi, na przykład rok, pół roku, miesiąc, dzień.
Co dalej?
Jeśli są już cele to połowa pracy za nami. Czas zacząć działać.
1. Wizualizacja – czyli wyobrażanie sobie że już osiągnęliśmy nasz cel i poczucie emocji z tym związanych. Wykonuj to ćwiczenie wielokrotnie w ciągu tygodnia po kilka minut.
2. Wracanie co jakiś czas do kartek gdzie mamy zapisane wszystkie cele i sprawdzanie jak nam idzie. Warto pewne rzeczy modyfikować – np 1 raz na tydzień.
3. Zadawaj sobie pytanie - co mogę zrobić w nadchodzącym tygodniu co zbliży mnie do osiągnięcia moich celów?
Jeśli pojawi się odpowiedz – zapisz ją.
Skuteczne osiąganie celów to proces, którego trzeba się nauczyć.
Z czasem będziesz coraz lepszy.
Sam fakt stawiania precyzyjnych celów daje uczucie, że zmierzamy w jakimś kierunku i mam silne poczucie sensu tego co robimy codziennie.
Inspiracja – Michał Pasterski
Psychologia sukcesu M. Grzesiak
B.Tracy, Psychologia Sukcesu