
Pragnę napisać kilka słów o macie uziemiającej, z której korzystałam zanim zaopatrzyłam się w lepszą wersję prześcieradła uziemiającego.
Mata jest tzw. ‚domowej roboty’, przy niewielkim nakładzie finansowym, odrobinie chęci i chwili wolnego czasu.
Sprawa wydaje się błaha i nieznacząca – jednak wcale taka nie jest – uziemianie daje ogrom korzyści, jest lepsze niż kawa, lepsze niż walium – a co najważniejsze – skuteczne!!!
Co jest potrzebne by wykonać własne prześcieradło/matę uziemiającą??
1.Rolka folii aluminiowej do ociepleń ścian – do nabycia w sklepach z materiałami budowlanymi
2.Zwykły kabel z którego wnętrza można wyodrębnić drobny jeden przewód.
3.Wtyczkę do kontaktu.
4.Taśma aliminiowa
5.Taśma izolacyjna
6.Krokodylek do podłączenia kabelka z matą.
Jak wykonać?
Rolki aluminiowej folii odcinamy na odpowiednią długość – np 2 metry i łączymy ze sobą taśmą aluminiową, tak by mata pokryła większość łóżka.
Całość rozkładamy na łóżku. Następnie oddzielamy jeden drobny kabelek z dużego kabla elektrycznego i podłączamy go do uziemienia we wtyczce do gniazdka.
Pozostałe dojścia do pozostałych przewodów we wtyczce – zaklejamy taśmą izolacyjna – interesuje nas tylko uziemienie!
Drugą końcówkę kabelka – łączymy taśmą izolacyjną z krokodylkiem, który wpinamy do maty.
Wtyczkę wkładamy do gniazda i gotowe!
Ja, odkąd śpię na uziemieniu – mam sny !!!!
Śnię praktycznie każdej nocy, są to dobre sny, ale nie zawsze je zapamiętuję.
Ponadto regularnie budzę się o 5:00 bez budzika, nawet wtedy kiedy jestem zmęczona i mogę zacząć dzień.
Przesypiam całą noc, rano wstaję wypoczęta.
Polecam każdemu – koszt niski, jednak efekt rewelacyjny!