
Powszechnym błędnym przekonaniem jest to, że pacjentki z rakiem piersi i osoby, które przeżyły raka piersi - a także osoby chcące zapobiegać rakowi - powinny unikać soi.
Jednak obecne badania pokazują, że soja spożywana z umiarem jest nie tylko bezpieczna, ale może nawet być korzystna.
Przykłady jednej porcji żywności sojowej to pół filiżanki tofu, tempeh albo jedna filiżanka mleka sojowego.
Jeśli chodzi o soję, „umiar” oznacza około 1-3 porcji pełnowartościowych produktów sojowych dziennie lub do 100 miligramów izoflawonów.
(Jedna porcja żywności sojowej zawiera zazwyczaj około 25-35 mg izoflawonów).
Izoflawony to grupa fitoestrogenów występująca w soi.
Wczesne badania na gryzoniach sugerowały, że niektóre z tych związków zwiększały wzrost komórek raka piersi z dodatnim receptorem estrogenowym (ER +) i sprzyjały wzrostowi raka piersi. Jednak badania od tamtego czasu wykazały, że gryzonie i ludzie inaczej metabolizują te związki niż ludzie.
Z ogółu badań wynika, że przetwory sojowe spożywane z umiarem nie zwiększają ryzyka nawrotu raka ani przedwczesnej śmierci, a nawet mogą być korzystne.
Ponadto badania nie wykazują żadnych niekorzystnych interakcji między produktami sojowymi a lekami antyestrogennymi.
Niewielka liczba badań sugeruje nawet, że żywność sojowa może być ochronna dla kobiet, które przyjmują tamoksyfen lub inhibitor aromatazy, ale potrzebne są dalsze badania.
Ponadto żadne badania nie wykazały jakiejkolwiek szkody dla osób, które przeżyły raka prostaty, które spożywały produkty sojowe.
Badania sugerują również, że przetwory sojowe mogą zmniejszać ryzyko raka prostaty i mogą być korzystne dla osób, które przeżyły raka prostaty.
Umiarkowane spożycie soi nie powoduje niepożądanego wpływu na poziom hormonów ani właściwości fizycznych.
Ostatnio zasugerowano, że spożywanie produktów sojowych może przyczyniać się do stosunkowo niskiego wskaźnika zachorowań na raka piersi, okrężnicy i prostaty w krajach takich jak Chiny i Japonia.
Soja jest wyjątkowym źródłem izoflawonu genisteiny, która ma słabą aktywność estrogenną i na modelach zwierzęcych działa jako antyestrogen. Genisteina jest także specyficznym inhibitorem białkowych kinaz tyrozynowych; hamuje również topoizomerazy DNA i inne krytyczne enzymy zaangażowane w przekazywanie sygnału.
In vitro genisteina hamuje wzrost szerokiego zakresu komórek rakowych, z wartościami IC50 w zakresie od 5 do 40 mikroM (1-10 mikrogramów / ml).
Spośród 26 badań eksperymentalnej rakotwórczości na zwierzętach, w których stosowano diety zawierające soję lub izoflawony sojowe, 17 (65%) wykazało działanie ochronne.
Żadne badania nie wykazały, że spożycie soi zwiększa rozwój guza.
Dane epidemiologiczne są również niespójne - a spożycie niesfermentowanych produktów sojowych, takich jak mleko sojowe i tofu, miało tendencję do ochrony lub nie wiązało się z ryzykiem raka.
Efekt ochronny obserwowano zarówno w przypadku nowotworów hormonalnych, jak i niezwiązanych z hormonami.
https://jamanetwork.com/journals/jama/fullarticle/185034
https://www.cmaj.ca/content/182/17/1857
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/22648714/
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16513288/